Najmłodsi piłkarze Startu zdołali przywieźć do domu jeden punkt. Po ciężkim pojedynku w Janowie mrzezinianie zremisowali z OKS-em 1:1.
Już od pierwszych minut zdecydowanie i pewnie na bramkę gości atakowali gracze Janowa. Do przerwy, już chyba tradycyjnie mimo widocznego faworyta spotkania bezbramkowy remis. Częste, lecz nie mające pozytywnego rezultatu ataki kończyły się na aucie bądź w rękawicach golkipera.